Smaki dzieciństwa

Często wspominamy potrawy, które gotowała dla nas mama. Może nawet próbujemy odtworzyć ten smak. Dlaczego wracamy do tych wspomnień? Bo smak domu rodzinnego wiąże się z poczucie miłości, opieki, błogości, ciepła, sielanki i bezpieczeństwa szczególnie, że wtedy byliśmy dziećmi i postrzegaliśmy tamten czas i ludzi wokół właśnie tak.
Pamiętacie film „Ratatuj”, w którym napięty, oschły i chłodny w sposobie bycia krytyk kulinarny zleca kucharzowi przygotowanie wyjątkowego dania. Chłopak serwuje prowansalski gulasz warzywny, czyli tradycyjną potrawę Ratatouille, której smak przenosi krytyka wspomnieniami do domu rodzinnego, gdzie mama gotowała dla niego takie właśnie danie. W tym domu była miłość, troska i poczucie bezpieczeństwa. Przypomnienie sobie smaku dzieciństwa, smaku domu rodzinnego z jego atrybutami przemieniają mężczyznę rozmiękczając i łagodząc jego usposobienie.
Cały czas tworzymy smaki przygotowując różne potrawy. To są właśnie smaki naszych domów, naszych rodzin, naszego poczucia miłości, wspólnoty i bliskości. Dzieci będą wspominać te smaki i również próbować je odtwarzać.
Idą święta, a one kojarzą mi się z zapachami, smakami i ciepłą atmosferą rodzinnego domu. I właśnie w kuchni dzieje się dla mnie to najważniejsze, to, co jednoczy, zbliża, rozpuszcza najgrubsze lody. Bo w kuchni zadziewają się cuda, których efekt widać przy i na świątecznym stole – zwaśnione strony godzą się dzięki wspólnym przygotowaniom, a na stole pojawiają się aromatyczne i pyszne potrawy.
Niech ten czas przygotowań będzie dla każdego z Was szczególnym czasem wybaczenia, pojednania i cieszenia się z bycia razem. Gotujcie wspólnie.
Smakiem mojego dzieciństwa są wszelkiego rodzaju zupy, a szczególnie barszcz czerwony i grzybowa, które do dziś uwielbiam i proszę o nie moją mamę, gdy ją odwiedzam. Jestem wdzięczna za te smaki.
A jakie są Twoje smaki domu rodzinnego?
Serdecznie ❤️
Ania