Deszcz – Woda – Życie

I kto by pomyślał, że z deszczu można cieszyć się jak dziecko.

Doceniamy coś lub kogoś dopiero, gdy doznamy braku.

A przecież wszystko jest po coś.
Wszystko jest doświadczeniem i nauką.
Wszystko ma swój czas i miejsce.

Wdzięczność czuję, gdy patrzę na podlewane z Nieba rośliny, które siałam, na drzewa, które sadziłam. Bo sił już brakło do noszenia wody, aby nie uschły. Ale nadzieja ciągle żywa była, że nadejdzie wybawienie w postaci deszczu.
Warto ufać.

Chodzę po dworze obserwując naturę w kroplach deszczu i oddycham świeżym, leśnym, wilgotnym, wiosennym powietrzem.
Wszystko co zwykłe jest niezwykłe.

Zmokłeś dmuchawcu kochany?
Nie, to łzy radości, że moja rodzina mniszków przeżyje.

Serdecznie ❤️


Udostępnij ten wpis
FacebookTwitterEmailPinterest

Może Cię zainteresować

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments