Przyszedł czas, abym Wam napisała o zmianach i przemianach w moim życiu osobisty, które mają bezpośrednie przełożenie na moje życie zawodowe, którego Wy jesteście ogromną częścią. Ponad 3 lata temu kupiliśmy gospodarstwo położone 130 km na zachód od Warszawy w otulinie Gostynińsko – Włocławskiego Parku Krajobrazowego (Pojezierze Gostynińsko – Włocławskie). Dwie myśli przyświecały mi szukając tego miejsca:
1. Kocham miasto, ale jeszcze bardziej kocham naturę i codzienny bezpośredni z nią kontakt.
2. Od czasów licealnych marzyłam o prowadzeniu gospodarstwa agroturystycznego. Potem stworzyłam Pięć Smaków. Połączenie obu tych idei chcę realizować tu, na wsi. Planuję stworzyć siedlisko dla Was, w którym będą odbywać się moje warsztaty oraz warsztaty zaproszonych gości. Do którego będziecie mogli przyjeżdżać, aby odpoczywać, wzmacniać się, dobrze zjeść, wysypiać się, poprzebywać w lesie i w naturze, czyli regenerować ciało i duszę.
Nasze siedlisko nazwałam „Otulone lasem”, gdyż z trzech stron otula nas sosnowo – akacjowo – czeremchowy las. Natomiast z czwartej strony, na południe rozciąga się nasze pole, na którego części jesteśmy w takcie zakładania sadu ze starymi odmianami drzew owocowych. Razem nasze gospodarstwo liczy ponad 7 ha. Najbliższy sąsiad oddalony jest o ok. 1 km, a wieś 2,5 km.
Cisza, spokój, ciemność nocy, gwiazdy nad nami i codzienne klucze dzikich gęsi, żurawi, kaczek. To rejon, gdzie różne rodzaje ptaków mają swoje lęgowiska, stąd taki ptasi ruch nad nami. Odwiedza nas czapla, sowy, dudki, dzięcioły zielone i czarne i wiele innych ptaków. To raj dla zwinnych kolorowych jaszczurek, a od wiosny do jesieni odbywają się koncerty świerszczy polnych. I tak mogłabym pisać o otaczającej nas tutaj faunie i bogatej florze bez końca. Cały czas odkrywamy tu coś nowego. Natura nie przestaje nas mile zaskakiwać.
Do tego uprawiam biodynamicznie ekologiczny ogród, który jest dla mnie lekcją pokory. A w obejściu hasają 3 psiaki tzw. schroniskowe, dziś już nasze i nie oddam 🙂 Wy również będziecie mogli tego wszystkiego doświadczać przyjeżdżając do Otulonego lasem 🙂

Jestem w dużym procesie zmian i przemian w moim życiu. Głównie już na wsi, ale jeszcze jedną nogą w Warszawie. Pracy sporo, jednak czymże jest życie bez pracy, która prowadzi do obranego celu. To jak dbanie o zdrowie. Celem jest zdrowie, a codziennie pracując wg planu zbliżamy się do niego. Nie ukrywam, że całe przedsięwzięcie jest dla mnie dużym wyzwaniem. Ale upatruję w nim naukę – jak zachowywać spokój wewnętrzny, gdy na zewnątrz co i rusz trzeba zmieniać decyzje, podejmować nowe, gasić pożary i ratować, gdy coś się wali. Albo jak rozmawiać z fachowcami w dziedzinie budowy, gdy każdy ma inne postrzeganie rzeczywistości i rzetelności. To prawdziwa lekcja życia. Jestem pilną uczennicą. Ale przede wszystkim mam pozytywne podejście, czyli, że wszystko, co tu budujemy zostanie wykonane rękami prawdziwych specjalistów i dobrych ludzi. I odczuwam, że takich właśnie przyciągam.

Oczywiście w Warszawie nadal będę bywać prowadząc dla Was konsultacje indywidualne, ale większość czasu będę spędzać tu, w naturze, gdzie zawsze możecie mnie odwiedzić – czy to na konsultację, czy na warsztat, czy po prostu na indywidualny wypoczynek.

Co zmieni się dla Was, gdy Otulone lasem już powstanie? Przestanę prowadzić warsztaty wyjazdowe w innych siedliskach. Będą one się odbywać już tylko tu. Nie ma innej możliwości, gdyż będę zaangażowana całą sobą w rozwijanie i upiększanie Otulonego lasem. A zatem, jeśli macie ochotę pojechać ze mną w inne rejony Polski, jak to jest teraz, to korzystajcie, póki czas – Bory Tucholskie, Mazury, Kazimierz Dolny, Brzozówka.
Już teraz wiem, że Rodzinne wakacje nad jeziorem odbędą się w przyszłym roku (2022) po raz ostatni, gdyż siedlisko, w którym prowadzę wyjazd, będzie się rozbudowywać, a ja chcę utrzymać kameralne grupy warsztatowe. Zatem zapraszam Rodziny w Bory Tucholskie.

To tyle na ten moment, co jakiś czas będę Wam pisać i dalej opowiadać podczas wyjazdów, co aktualnie się u mnie dzieje, abyście byli na bieżąco.
Dziękuję, że mi dopingujecie, każde wsparcie na wagę miłości i wdzięczności.
Dziękuję, że bierzecie udział w moich warsztatach i wykładach, a także polecacie je dalej. W ten sposób umożliwiacie mi mój dalszy rozwój, dla Was. Bo ja cały czas, od 14 lat prowadzenia Pięciu Smaków uczę się i rozwijam, aby jeszcze lepiej móc wspierać Was w Waszej drodze do zdrowia i pełniejszego życia. I tak zadziewa się przemiana i flow.
Mam ciary, gdy Wam o tym wszystkim piszę.
Jest dobrze, jest moc. Jestem w drodze.

Obecnie pracuję również nad kilkumiesięcznym projektem edukacyjnym online w temacie holistycznego dbania o zdrowie pod nazwą Akademia Zdrowia i Witalności. Cieszę się, że pomysł ten znalazł u Was tak liczny odzew i chęć uczestnictwa. Wspaniale, o to chodzi, bo chcę Was zainspirować i wesprzeć Wasz rozwój do bycia samodzielnymi w dążeniu ku równowadze, która objawia się dobrym samopoczuciem. Z sukcesem.

Serdecznie ❤️


Udostępnij ten wpis
FacebookTwitterEmailPinterest

Może Cię zainteresować

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments